(47) INTYMNOŚĆ

Nie przestaję patrzeć na odległość ust swoich

Twoim smakiem zamkniętych

Nie przestaję łapać oddechu

Jak wtedy, gdy bardziej chcę poczuć Ciebie

Nie żałuję ani dnia niecierpliwego, ani nocy tęsknoty

Bo Ty...tak blisko, że bliżej się nie da

Bo w oczach Twych moja dusza się grzeje

Bo w sercu jesteś od istnienia aż po sens...

Niesamowicie blisko...

Niesamowicie głęboko...

            Kształtowanie emocji, gdy w dotychczasowej relacji poznawania się jedynie słowem i myślami nadchodzi czas spojrzenia na siebie w bliskości, rodzi intymność. A czym staje się ona, kiedy musimy obnażyć się cali? Intymność przecież to możliwość i przyzwolenie dla poznania. I to tego szczególnego jej rodzaju. Poznania tego, co w nas najskrytsze, najczulsze i najważniejsze, bo nasze. Intymność to bezpieczeństwo naszych emocji, uczuć, myśli i czynów, choć sama w sobie pozostaje skrytością. Jej istotą jest schowanie, ukrycie, zamknięcie w tej bezpiecznej przestrzeni tego, czego tak głęboko doświadczamy. To porozumiewanie się całym sobą, to zbliżenie tego, co było dalekie, niedostrzegalne, czy jeszcze wczoraj wydawało się nieosiągalne. To pozostawienie całego jakże istotnego na co dzień świata, poza tą, do tej pory bezpieczną granicą. To on i ona w prawdzie. To doświadczenie poznawania razem. To wrażliwość. To umiejętność. To wolność. To budowanie siebie dla siebie ale i dla innych.

Sama już wcześniejsza potrzeba bliskości, wzmacniana napięciem czekania jest otwarciem drzwi tej intymności. Potem doświadczamy jej najpełniej, odnajdujemy się i zamykamy. Bezpieczność intymności sprawia, że możemy z niej wyjść otwarci, silniejsi, mądrzejsi, spokojniejsi o nasze emocje i uczucia. Ale intymność to także postrzeganie tego, co ważne. Bez oceniania, bez analizowania, bez systematyzowania czy racjonalizowania. To wyłącznie bardzo osobisty ogląd spraw i emocji. Nasza perspektywa bliskości. 

Jak Inga i Bartek odnajdą się w emocjach po tym napięciu czekania na siebie? Jak odnajdą się w fizycznej potrzebie bliskości? W najbardziej intymnych chwilach? Przeczytacie na stronach 163-168 książki. 

Photo by Ramez E. Nassif on Unsplash