wtorek, 29 września 2020

(30) WSPÓLNIE CZY RAZEM?

 

Na pewnym etapie każdej intymnej emocjonalnie relacji pomiędzy dwojgiem ludzi pojawia się pierwiastek fizyczności. Taki, który może być końcem początku albo początkiem końca. Stan, w którym oczy stają się kobaltowo czerwone a głos kobaltowo błękitny. Wytwarza się potencjał, który może zniszczyć to co udało się zbudować lub odwrotnie, dać impuls do połączenia tego wszystkiego jeszcze mocniej. Wszystko zależy od charakteru więzi, która zdołała się do tej pory wytworzyć. Fizyczność jest więc naturalnym celem wzajemnych starań, gdy dwoje ludzi stwierdza, że już czas coś nowego otworzyć. Lub zamknąć. Rzadziej natomiast stanowi bramę wiodącą do czegoś kompletnie nowego i otwierającą możliwość wejścia na wyższy poziom poczucia współistnienia. Gdy wspólnie znaczy zdecydowanie więcej niż razem. 


Kiedy słowami anektujemy czyjeś emocje, kiedy pragnienie tych słów budzi nas o poranku, to wtedy nabiera znaczenia słowo „razem". Czy rzeczywiście tak jest sprawdzicie na stronach 97-99 książki.


Photo by Alex Martinez on Unsplash

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz