piątek, 20 listopada 2020

(43) SZCZEROŚĆ

 


Szczerość wymaga wspólnego istnienia przynajmniej trzech rzeczy: odwagi, zaufania i odpowiedzialności. Odwaga powoduje, że nie boimy się mówić nawet, a może przede wszystkim, trudnych rzeczy. Dzięki niej to trudne wychodzi od nas w nieocenzurowanej strachem i filtrem oczekiwań odbiorcy wygładzonej wersji. I tutaj nie chodzi o to, że zawsze trzeba brutalnie, wprost między oczy, powiedzieć komuś coś przykrego. Dokładnie odwrotnie, odwaga wymaga subtelności przekazania tego, co trudne. Bowiem to bojący się będzie swój strach werbalizował w agresywny sposób. Ktoś przekonany o swoich racjach, nawet jeżeli są trudne, skupi się na ich treści, formą zagra tylko dla próby zbudowania zrozumienia.

      

Zaufanie jest biletem, który zabiera nas w podróż nazywania tego co wspólne. Sprawia, że szczerość znajduje wsparcie w zrozumieniu. W tym, że nie boimy się użyć prostych słów i zwrotów, nawet wtedy, gdy ta prostota mogłaby zranić ostrością pierwotnej formy. Bo zaufanie sprawia, że rzeczy trudne stają się łatwiejszymi, przykre bardziej znośnymi a dojmujące mniej obciążającymi. Ufając wiemy, że ktoś nie chce nam zrobić krzywdy, sprawić przykrości albo zwyczajnie poprawić swojego samopoczucia naszym kosztem. Budując zaufanie inwestujemy siebie i swoje emocje, bo tak jak nigdy nie poznamy do końca samego siebie, tak samo nie poznamy nigdy tej drugiej osoby na szczęście do końca. 

W szczerości, najważniejszą funkcją odpowiedzialności jest perspektywa zrozumienia. Tego, że żadne słowa nie padają po to, żeby zranić, tylko żeby zmienić perspektywę. Bo nawet jeśli bezpośrednie, ostrzem prawdy dotykające głębokich rejestrów uczuć, to służyć mają niezbędnej zmianie. Transformacji tego co dane w to, co oczekiwane a nawet może wymarzone. W każdym razie niezbędne. Odpowiedzialność jest sankcjonowana dojrzałością i tym co ta ostatnia ze sobą niesie – dystans, możliwość adaptacji i pewność, że wszystko dobrze się skończy.

Odwaga, zaufanie i odpowiedzialność to jasna triada wpływająca na to, że szczerość jest najlepszym instrumentem budowania z kimś wspólnoty. Przekonań, uczuć, celów i tego wszystkiego co sprawia, że razem jest lepiej niż osobno. Wszystkie razem sprawiają, że trywialność trwania zmienia się radość bycia. Nawet jeżeli to razem jest tylko tu i teraz. Albo tylko na chwilę.


A wszystko o tej trudnej szczerości, ale niezbędnej dla budowania wysokiej próby uczuć, przeczytacie na stronach 141-143 książki.



Photo by Gabriel McCallin on Unsplash

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz