wtorek, 11 sierpnia 2020

(16) POWROTY

 

Wyjeżdża się dla zmiany. Dla przełamania sytuacji, która musi bądź tylko może być zmieniona. Emigruje z miejsc stających się choć na chwilę przeszłością, w kierunku nieznanego, niekiedy oczekiwanego. Czasami też wyśnionego. Ale tak naprawdę, poza ostatecznością, nigdy nie da się na stałe wyprowadzić ze swojego życia, tak samo jak nigdy nie można go zbudować całkiem na nowo. Tak jak nigdy nie wraca się na zawsze, tak samo nigdy nie odchodzi się do końca. Odchodzi ktoś znany, kto ma dokąd pójść albo musi iść gdziekolwiek. Wraca ktoś inny, nowy, zmieniony dotknięciem tego skąd powraca. I dlaczego chce wrócić. Z nowymi pomysłami i siłami do zmiany tego, z powodu czego wyjechał. Albo dlaczego wrócił. Istotą powrotu jest nie samo miejsce, punkt na mapie czy współrzędne GPS. Esencją powrotu jest bezpieczna przystań emocji, w której można znowu czuć się zwykłym sobą. Takim, jakiego się najbardziej lubi lub przynajmniej akceptuje. 



Czy powrót w bezpieczne i znane miejsce, utarte koleiny oraz do znajomych twarzy jest tak samo potrzebny jak długi sen po zarwanej nocy? O tym na stronach 53-55 książki. 






Photo by Resi Kling on Unsplash

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz